Słoneczne święto śląskich pszczelarzy

Spotkanie to rozpoczęła uroczysta msza dziękczynna w intencji pszczelarzy i ich rodzin, odprawiona w pięknym drewnianym pawilonie Pszczelnik przez ks. Grzegorza Olszowskiego, wikariusza generalnego archidiecezji katowickiej. Nabożeństwo koncelebrowali kapelan śląskich pszczelarzy ks. Grzegorz Kotyczka, kapelan śląskich leśników ks. Mikołaj Skawiński i franciszkanin Alan Rusek, proboszcz parafii w Katowicach Panewnikach.

Nabożeństwo uświetnił Zespół Kameralny „Laus Deo” w Lędzinach pod dyrekcją Joanny Wypich, a któremu akompaniował Artur Wypich. Zespół ten zaprezentował potem również kilka utworów muzyki klasycznej ze swojego bogatego repertuaru. Wkład w liturgię słowa wnieśli  Jadwiga i Kazimierz Wiśniowscy z Koła Pszczelarzy w Bojszowach, poczet sztandarowy Śląskiego Związku Pszczelarzy tworzyli członkowie koła bojszowskiego, a przede wszystkim głównymi organizatorami całego spotkania z ramienia zarządu ŚZP byli jego wiceprezes Edmund Bryjok z Lędzin Górek oraz Kazimierz Wiśniowski, prezes koła w Bojszowach i sekretarz zarządu ŚZP.

W części oficjalnej Zbigniew Binko, prezes zarządu ŚZP i dr Wiesław Londzin wręczyli stałemu bywalcowi tych spotkań Stanisławowi Dąbrowie, obecnie członkowi Zarządu Województwa Śląskiego, najwyższe odznaczenie pszczelarskie, statuetkę ks. Jana Dzierżona. Wśród licznych mówców byli też między innymi starosta bieruńsko-lędziński Bernard Bednorz i przedstawiciele zaprzyjaźnionego związku pszczelarskiego z Czech. Następnie oficjalni goście, w tym duchowni, uczestniczyli w uroczystym posadzeniu „Dębu Wolności”, odpowiadając tym samym na apel Prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Dalsza część spotkania miała już charakter biesiady towarzyskiej, w trakcie której można było wysłuchać ciekawego wykładu Cezarego Kruka z Lublina na temat „Możliwości hodowli pszczół odpornych na warroa destructor”, oklaskiwać koncert Zespołu Śpiewaczego „Dąbie” z gminy Psary, prowadzonego przez Annę Nagły i Mirosława Krawczyka, a potem do późnego popołudnia relaksować się w leśnej scenerii i potańczyć przy muzyce M. Krawczyka.