- Startuję tu już po raz ósmy i zawsze byłam na podium, w tym trzy razy zwyciężałam - zwierza się pani Bożena. - Chciałam się zrewanżować Annie za ubiegłoroczną porażkę i gdy po przegranym na przewagi pierwszy secie (6:7), drugiego wygrałam 6:4, zaczęłam już w to wierzyć, ale w trzecim nie wytrzymałam tempa - dodaje. W meczu o trzecie miejsce lędzinianka Kinga Czardybon pokonała tyszankę Magdalenę Gałkę, a do ćwierćfinału zakwaklifikowały się lędzinianki Marzena Rosa i Joanna Zbrodycho oraz tyszanka Magdalena Sokal i bierunianka Jadwiga Krzykawska. Organizatorem i sędzią turnieju był Edward Rosa.